PRO8L3M - Flary Lyrics
Ścinam przez żaluzje na okolicę
Ona milczy głośniej niż krzyczę
Chcę ją lekko musnąć w policzek
Zostawia mnie, a obok ciszę
Słodkie życie, słyszę bluzgi jej pod prysznicem
Siada naprzeciwko mnie, jest wściekła jak krzyk
Ona przeciwko mnie, jej wzrok tylko czeka na cynk
Gdyby mógł zabić to bym jak skiepowany blant stygł
Jesteśmy nadzy, dawno się wykrwawił nasz wstyd
(Like the air that I breathe) Nasze zmysły
(That's what she is to me) Czują bitwy
(Like coming home) Nasze myśli
(When I've been gone too long) Wróżą blizny
Wojna, wojna, mówię jej: dobra, dobra
Patrzy spokojna, chłodna, bo jest do tornad zdolna
Jeden tylko drobiazg, to było wczoraj, a dziś
Nie pamiętam jak grozi
Jak pachnie jej pot i
Jak szepczą jej kroki
Jak się kręcą jej loki czarne jak bór
Jak pragną jej oczy
Jak pachną jej włosy
Dym, papierosy kładę na stół
Nie pamiętam, jak prosi
Jak koi jej dotyk
I nie pamiętam nagości białej jak sól
Nad ulicą tej nocy, walki gasną odgłosy
To, co mieliśmy, rozszarpane na pół
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
(Like the air that I breathe)
(That's what she is to me)
Nie wiem co za klub to, tłok, lufa za lufą, nos
Krok w tył i pół w bok, sport, oblewam się wódką, shot
Ona szarpie moją kurtką, blond włosy spięte gumką
Złość, na glebę leci Tuborg, stop, odpycham ją mówiąc dość
Idziesz albo koniec - krzyczy, ja ledwo stoję
Spity śmieję się do niej, słyszysz, rzuca we mnie szkopek łychy
Jak gaszony płomień syczy i znika jak w piątek dychy
Tłukę lufę o ten bar, krew cieknie przez palce już
Nie pamiętam jak grozi
Jak pachnie jej pot i
Jak szepczą jej kroki
Jak się kręcą jej loki czarne jak bór
Jak pragną jej oczy
Jak pachną jej włosy
Dym, papierosy kładę na stół
Nie pamiętam, jak prosi
Jak koi jej dotyk
I nie pamiętam nagości białej jak sól
Nad ulicą tej nocy, walki gasną odgłosy
To, co mieliśmy, rozszarpane na pół
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
(Like the air that I breathe)
(That's what she is to me)
Ulica i światło lamp, zataczam się kaszląc, czkam
Mija mnie patrol, fart, rzygam, drę gardło, chlam
Rozbita jak szkło twarz, na ręce już zaschło
Płaszcz na glebie, a ponadto blant, to chyba jej auto tam
Podjeżdża jak zjawa w becie, bredzę jakiś banał
Dreszcze, co robisz, wsiadaj - szepcze
Cedzę: spierdalaj, nie chcę
Ona nie błaga więcej, odjeżdża sama
Wreszcie tłukę butlę o krawężnik
Księżyc i noc gęsta jak krew
Other Lyrics by Artist
- PRO8L3M - Styl Sportowy
- PRO8L3M - Flary
- PRO8L3M - Kluby I Restauracje
- PRO8L3M - Puerto Rico
- PRO8L3M - Międzynarodowa #3
- PRO8L3M - Hazard
- PRO8L3M - Międzynarodowa #4
- PRO8L3M - Magnolie
- PRO8L3M - Międzynarodowa #5
- PRO8L3M - Golden
- PRO8L3M - Garmażeria
- PRO8L3M - Krajowa #1
- PRO8L3M - Macki Meduzy
- PRO8L3M - V8
- PRO8L3M - Międzynarodowa #1
- PRO8L3M - Lody Włoskie
- PRO8L3M - Gry Losowe
- PRO8L3M - Międzynarodowa #2
Rand Lyrics
Last Posts
Beyonce Shakes the Internet with Surprise Super Bowl Tease and New Music Release
Beyoncé once again set the digital world abuzz with her latest musical surprise. In an unforgettable move during the Super Bowl, a Verizon commercial served...
Watch Usher’s Full Super Bowl 2024 Halftime Performance Usher, Alicia Keys, Jermaine Dupri, Ludacris,
At the 2024 Super Bowl, Usher redefined the halftime show with a dazzling, career-highlight performance that will be remembered for years to come. Taking the...
Usher Unveils ‘Coming Home’: A Journey Through Sound and Soul in His Latest Album
Spanning three decades in the music industry, Usher has consistently mesmerized fans with his soulful tunes and magnetic performances. However, his most recent project, Coming...
PRO8L3M Flary Comments
Kolejna kox muzyka ;p
TEKST
Ścinam przez żaluzje na okolicę
Ona milczy głośniej niż krzyczę
Chcę ją lekko musnąć w policzek
Zostawia mnie, a obok ciszę
Słodkie życie, słyszę bluzgi jej pod prysznicem
Woda płynie jak obietnice, chmury wiszą jak szubienice
Siada naprzeciwko mnie, jest wściekła jak krzyk
Ona przeciwko mnie, jej wzrok tylko czeka na cynk
Gdyby mógł zabić to bym jak skiepowany blant stygł
Jesteśmy nadzy, dawno się wykrwawił nasz wstyd
(Like the air that I breathe) Nasze zmysły
(That's what she is to me) Czują bitwy
(Like coming home) Nasze myśli
(When I've been gone too long) Wróżą blizny
Wojna, wojna, mówię jej: dobra, dobra
Patrzy spokojna, chłodna, bo jest do tornad zdolna
Wskazania ponad pomiar, to będzie zbrodnia, ognia
Jeden tylko drobiazg, to było wczoraj, a dziś
Nie pamiętam jak grozi
Jak pachnie jej pot I
Jak szepczą jej kroki
Jak się kręcą jej loki czarne jak bór
Jak pragną jej oczy
Jak pachną jej włosy
Dym, papierosy kładę na stół
Nie pamiętam, jak prosi
Jak koi jej dotyk
I nie pamiętam nagości białej jak sól
Nad ulicą tej nocy, walki gasną odgłosy
To, co mieliśmy, rozszarpane na pół
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
(Like the air that I breathe)
(That's what she is to me)
Nie wiem co za klub to, tłok, lufa za lufą, nos
Krok w tył I pół w bok, sport, oblewam się wódką, shot
Ona szarpie moją kurtką, blond włosy spięte gumką
Złość, na glebę leci Tuborg, stop, odpycham ją mówiąc dość
Idziesz albo koniec - krzyczy, ja ledwo stoję
Spity śmieję się do niej, słyszysz, rzuca we mnie szkopek łychy
Jak gaszony płomień syczy I znika jak w piątek dychy
Tłukę lufę o ten bar, krew cieknie przez palce już
Nie pamiętam jak grozi
Jak pachnie jej pot I
Jak szepczą jej kroki
Jak się kręcą jej loki czarne jak bór
Jak pragną jej oczy
Jak pachną jej włosy
Dym, papierosy kładę na stół
Nie pamiętam, jak prosi
Jak koi jej dotyk
I nie pamiętam nagości białej jak sól
Nad ulicą tej nocy, walki gasną odgłosy
To, co mieliśmy, rozszarpane na pół
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
(Like the air that I breathe)
(That's what she is to me)
Ulica I światło lamp, zataczam się kaszląc, czkam
Mija mnie patrol, fart, rzygam, drę gardło, chlam
Rozbita jak szkło twarz, na ręce już zaschło
Płaszcz na glebie, a ponadto blant, to chyba jej auto tam
Podjeżdża jak zjawa w becie, bredzę jakiś banał
Dreszcze, co robisz, wsiadaj - szepcze
Cedzę: spierdalaj, nie chcę
Ona nie błaga więcej, odjeżdża sama
Wreszcie tłukę butlę o krawężnik
Księżyc I noc gęsta jak krew
kocham cie
eluwina like for me mordo w bo
w brzuch strzał?...z czego ?...w sumie nie ważne....bedziesz zdychał godzinami jesli sobie tak w bebech strzeliłbys
Wnioskując z tego że też się podpalił to może chce cierpieć? Btw on na tym teledysku nieśmiertelny jest to wszystko jedno gdzie strzeli
twoja wiedza o posługiwaniu sie pistoletem....... prymityw
TO TYLKO TELEDYSK
czy klikniecie to wylączy mi to polecane???...troche tym żygam
czy tylko mi ten gościu przypomina Trevora z GTA V ? XD
2020, kto tu wraca?
No i porównajcie sobie ten kawałek z tym co teraz tworzą. Regres jak chuj. :(
cipka mnie swedzi
Wypierdalaj
Hhahaha ale beka. Dobra a teraz wypierdalaj
Fajna nutka,pozdrów na odcinku
Na czym kurwa?
To jest raper a nie youtuber
Trevor Philips
flow 6-latka recytującego alfabet
Lepsze to niż te psy co śpiewają na autotune o hajsie i dziwkach
chujowe
Masz mate w ulubionych więc po co się odzywasz?
@BigBlackNibba ten kawałek jest chujowy, komentarze to nie ściana pamięci , jak mnie nie kojarzysz i nie obchodzi cie moja opinia to ignoruj
@waterfall792 nie zgodzę się
@waterfall792 nuta świetna, ponadprzeciętną
2020 - ktoś nadał słucha lub powraca do tego? :D
Jeszcze jak!
Pytasz dzika....
@SlabErka na taką odpowiedź liczyłem
Blond włosy spięte gumką?
Zajebiste chuj w te daty
Ktoś sub za sub?
Osk mowi nie rapuje
To jest jeden z lepszych teledysków jakie oglądałem
Dobra, ale o czym jest ten numer?
O toksycznym związku
Ulica i światło :-)
A ja nadal wracam
Nic nie wiem prawda
Wróciłem tu 🔥
ŚCinam przez żaluzje na okolicę
Ona milczy głośniej niż krzyczę
Chcę ją lekko musnąć w policzek
Zostawia mnie, a obok ciszę
Słodkie życie, słyszę bluzgi jej pod prysznicem
Woda płynie jak obietnice, chmury wiszą jak szubienice
Siada naprzeciwko mnie, jest wściekła jak krzyk
Ona przeciwko mnie, jej wzrok tylko czeka na cynk
Gdyby mógł zabić to bym jak skiepowany blant stygł
Jesteśmy nadzy, dawno się wykrwawił nasz wstyd
(Like the air that I breathe) Nasze zmysły
(That's what she is to me) Czują bitwy
(Like coming home) Nasze myśli
(When I've been gone too long) Wróżą blizny
Wojna, wojna, mówię jej: dobra, dobra
Patrzy spokojna, chłodna, bo jest do tornad zdolna
Wskazania ponad pomiar, to będzie zbrodnia, ognia
Jeden tylko drobiazg, to było wczoraj, a dziś
Nie pamiętam jak grozi
Jak pachnie jej pot I
Jak szepczą jej kroki
Jak się kręcą jej loki czarne jak bór
Jak pragną jej oczy
Jak pachną jej włosy
Dym, papierosy kładę na stół
Nie pamiętam, jak prosi
Jak koi jej dotyk
I nie pamiętam nagości białej jak sól
Nad ulicą tej nocy, walki gasną odgłosy
To, co mieliśmy, rozszarpane na pół
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
(Like the air that I breathe)
(That's what she is to me)
Nie wiem co za klub to, tłok, lufa za lufą, nos
Krok w tył I pół w bok, sport, oblewam się wódką, shot
Ona szarpie moją kurtką, blond włosy spięte gumką
Złość, na glebę leci Tuborg, stop, odpycham ją mówiąc dość
Idziesz albo koniec - krzyczy, ja ledwo stoję
Spity śmieję się do niej, słyszysz, rzuca we mnie szkopek łychy
Jak gaszony płomień syczy I znika jak w piątek dychy
Tłukę lufę o ten bar, krew cieknie przez palce już
Nie pamiętam jak grozi
Jak pachnie jej pot I
Jak szepczą jej kroki
Jak się kręcą jej loki czarne jak bór
Jak pragną jej oczy
Jak pachną jej włosy
Dym, papierosy kładę na stół
Nie pamiętam, jak prosi
Jak koi jej dotyk
I nie pamiętam nagości białej jak sól
Nad ulicą tej nocy, walki gasną odgłosy
To, co mieliśmy, rozszarpane na pół
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
(Like the air that I breathe)
(That's what she is to me)
Ulica I światło lamp, zataczam się kaszląc, czkam
Mija mnie patrol, fart, rzygam, drę gardło, chlam
Rozbita jak szkło twarz, na ręce już zaschło
Płaszcz na glebie, a ponadto blant, to chyba jej auto tam
Podjeżdża jak zjawa w becie, bredzę jakiś banał
Dreszcze, co robisz, wsiadaj - szepcze
Cedzę: spierdalaj, nie chcę
Ona nie błaga więcej, odjeżdża sama
Wreszcie tłukę butlę o krawężnik
Księżyc I noc gęsta jak krew
Po co piszesz text piosenki prawie 2 lata po premierze jak kilka osęb zdążyło już dać?
@BigBlackNibba może mu się nudziło albo dręczy go bezsenność
ten typ z teledysku ma włączonego godmoda
szkoda że dopiero teraz tego słucham
Patrzy spokojna chłodna, bo jest do tornad zdolna ...
Mam to w swoim CV ❤️
Gdzie jest ta w szortach? Gdzie jest Travolta?
to jest genialne.
5,2 tys osób nie ma flar
Piosenka która mi przypomina tylko o mojej miłości przy której mnie teraz nie ma... słuchał jej z myślą o mnie...A<3... Przepraszam i kocham.
dwajścia-dwajścia tyż słucha?
Styczeń 2020?
jak wy zrobiliście ten klip wtf
Nagrywali każdą akcję w barze w chronologicznie a później zrobili edit
Kozackie! Czemu dopiero w 2019 to słyszę?! XD
Bo sluchasz bedoesa
KOZACKIE MORDO
Błąd w teledysku, budzi się z pistoletem w dłoni a gdy spadał to go puścił
Wow, wychowywałem się w tym bloku 26 lat swojego życia. Brylowska 8A WWA. Lub inaczej Bambusowa. Jeden z do niedawna ostatnich czarnych punktów na mapie Woli.
Masz zajebisty SEX RAP!!
Kocham Was
flary sa zakazane na stadionach pilkarskich
Fajna nuta zajebiste filmik
Najlepszy kwalek jaki skyszalem. Pozamiatane
Spadające tynki - dobra nazwa dla albumu
Z gorzołą się nie walczy, bo wynik jest zawsze ustalony z góry.
teledysk rozpierdala, rzucone ząbki na blat hah, dobry motyw ;D
Ale ten but wchodzi jebaniutki
Kiedy będzie koncert w końcu do CH...a
Jako jedyny artysta mi się nie nudzi, i słucham na okrągło od roku, pomogła wyjść z problemów!
29.11.19 No i mamy 15mln lecimy dalej!
To jest jebana poezja
Dosłownie kurwa nikt:
Mój Stary "to Freddy Merckury!"
1:49 co wjezdza to nie mam pytan
Bylem tu rok temu!!! Dalej ROZPIERDOL!!!!!!!!
Te bity Steez'a to mistrzostwo świata.
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Mistrzostwo świata, już nie będę miał PR08L3MU z doborem dobrego rap kawałku <3
1979, już wie
SKŁADANKA Tymka & PRo8L3M 👍🎧🎶
https://youtu.be/Xy4DGBz8YR8
To jest Trevor Philips z GTA
Tak się robi Hip HoP jeśli byś tego nie skumał. Uczcie się raperki nowego pokolenia tak się Robi POLSKI RAP!.
Dlaczego to jest tak dobre?
bianco kozaczi!!!!
Spidi lepszy
Za*ebałbym ją chyba ;)
ja nie przegram
ta nuta kojarzy mi sie tylko z jakims powrotem w zime rano o 7 na zjezdzie na chate xD
XDDDDd TAK DOKLADNIE
Zapętlony refren w bani. bez kitu arcydzieło jakieś.
Ta nutka powinna nazywać się Fight Club
Ścinam przez żaluzje na okolicę
Ona milczy głośniej niż krzyczę
Chcę ją lekko musnąć w policzek
Zostawia mnie, a obok ciszę
Słodkie życie, słyszę bluzgi jej pod prysznicem
Woda płynie jak obietnice, chmury wiszą jak szubienice
Siada naprzeciwko mnie, jest wściekła jak krzyk
Ona przeciwko mnie, jej wzrok tylko czeka na cynk
Gdyby mógł zabić to bym jak skiepowany blant stygł
Jesteśmy nadzy, dawno się wykrwawił nasz wstyd
(Like the air that I breathe) Nasze zmysły
(That's what she is to me) Czują bitwy
(Like coming home) Nasze myśli
(When I've been gone too long) Wróżą blizny
Wojna, wojna, mówię jej: dobra, dobra
Patrzy spokojna, chłodna, bo jest do tornad zdolna
Wskazania ponad pomiar, to będzie zbrodnia, ognia
Jeden tylko drobiazg, to było wczoraj, a dziś
Nie pamiętam jak grozi
Jak pachnie jej pot i
Jak szepczą jej kroki
Jak się kręcą jej loki, czarne jak bór
Jak pragną jej oczy
Jak pachną jej włosy
Dym, papierosy kładę na stół
Nie pamiętam jak prosi
Jak koi jej dotyk
I nie pamiętam nagości białej jak sól
Nad ulicą tej nocy
Walki gasną odgłosy
To co mieliśmy, rozszarpane na pół
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie wiem co za klub to, tłok, lufa za lufą, nos
Krok w tył i pół w bok, sport, oblewam się wódką, shot
Ona szarpie moją kurtką, blond włosy spięte gumką
Złość, na glebę leci Tuborg, stop, odpycham ją mówiąc dość
Idziesz albo koniec - krzyczy, ja ledwo stoję
Spity śmieję się do niej, słyszysz, rzuca we mnie szkopek łychy
Jak gaszony płomień syczy i znika jak w piątek dychy
Tłukę lufę o ten bar, krew cieknie przez palce już
Nie pamiętam jak grozi
Jak pachnie jej pot i
Jak szepczą jej kroki
Jak się kręcą jej loki, czarne jak bór
Jak pragną jej oczy
Jak pachną jej włosy
Dym, papierosy kładę na stół
Nie pamiętam jak prosi
Jak koi jej dotyk
I nie pamiętam nagości białej jak sól
Nad ulicą tej nocy
Walki gasną odgłosy
To co mieliśmy, rozszarpane na pół
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Nie pamiętam jak, nie pamiętam jak
Ulica i światło lamp, zataczam się kaszląc, czkam
Mija mnie patrol, fart, rzygam, drę gardło, chlam
Rozbita jak szkło twarz, na ręce już zaschło
Płaszcz na glebie, a ponadto blant, to chyba jej auto tam
Podjeżdża jak zjawa w becie, bredzę jakiś banał
Dreszcze, co robisz wsiadaj - szepcze
Cedzę: spierdalaj, nie chcę
Ona nie błaga więcej, odjeżdża sama
Wreszcie tłukę butlę o krawężnik
Księżyc i noc gęsta jak krew
Najlepsza nuta jaką słuchałem a usłyszałem ją przez przypadek na obozie wojskowym
Steez jesteś prze ko za kiem. Bit arcydzieło.
Noi jest pro8l3m ogien kawalek
Wie ktoś jak nazywa się ta piosenka po angielsku w niektórych momentach?
https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=ZMfiojJGMsg
@Adrian Lipka dzięki :)
@Blanka Fiennes Nie ma za co. A na następny raz na genius masz zazwyczaj napisane z jakiego utworu jest wzięty cut.
moge tego słuchać 100% dziennie ...!!!! sztos
Uzależnia
spadające tynki? ja tam tylko 3 chłopa widziałem spadających
Skurwysyny ale zajebisty kawałek nagrali!
Coma - Oddawaj wszstkie moje lajki _ _.._ ___ __ _
Oskarze i Piotrze poprosze wiecej, błagam.
Zajebisty kawałek....🍻🍻🍻
Zaraz 13 mln styknie. SZTOOOS
Jebac kurwy
Zosia w klipie :))
W chuj emocjonujący rap
Wojna, wojna!
każdy się jara utworem, spoko rozumiem to i sam się jaram, ale kurwa...ta ruda na początku robi klimat w chuj
Ty analfabeto_! Tego gowna nie da sie sluchac!
Chujowe
Momentami jak Lech Roch Pawlak żelipapą xdd
kurwa czym jest tupork z 2:02??
that s a fucking yes.
ale uperdolony ten stół rurku