Guzior - Tatuaże Z Henny Lyrics






[Guzior:]
Siedziałem w nasypie
Ziom mnie wydzwania na bibę, kto kurwa mówi jeszcze "biba"?
Zostawiam napiwek, skręciłem tam giba, w radiu leci Bieber
Mogą hejtować, ja tam lubię typa, nie ruszam tych piwek
Jestem trzeźwy, jak widać, prowadzę…
Dzwoni i dzwoni, "No przecież, że idę, ziom"
Wszyscy do kibla nagle jak na apel, starty na paznokciach lakier
Jak jakaś dupa z którejś z kapel, robi do mnie miny jak saper
Eee, czy ja się gapię? Ma nozdrza jak krater i krzyczy "O, ty to ten raper!”
Ciekawe, czy czasem zamyka papę, pewnie, gdy czymś zatyka papę (bleee)
Jestem najgorszy, znowu uciekam sie do tych instynktów najprostszych
O tyle dobrze, że nie wydzwaniam kurew z roksy… jebać
I lubię dziwadła, może być też goth styl albo jakiś mroczny
Jestem najgorszy w sensie, że najlepszy, ty smyku, daj propsy
Wracając… ale mi się, kurwa, kłócą nasze bomby, co tam pierdolisz!?
Który to już przez te pięć minut wątek
Wracasz, nadmieniasz, ee, co tam pierdolisz?
Znam to z autopsji, bombel, budź się, gdzie my jesteśmy?
Chłopcy, okolice Woli
A miało być melanż Nadodrze, no jak kto woli
Się skończy niedobrze - jak zwykle
Uzbrajaj się w czosnek, a gdzie te wampiry, co chcą krew
Ja nie wiem… przywykłem
Mam w pięści swej ząbek kryształu
Co świeci jak nikiel, niech świeci najjaśniej
Pierdolę czekam, aż kitnę, bo nie mogę przeczekać tego
I ściskam ten ząbek, i ściskam ten ząbek

[Guzior & ReTo:]
Jestem senny eieieie
Nic nie jest permanentne eieieie
Jak tatuaże z henny
Jak tatuaże z henny
Jestem senny eieieie
Nic nie jest permanentne eieieie
Jak tatuaże z henny
Jak tatuaże z henny
Jestem senny eieieie
Nic nie jest permanentne eieieie
Jak tatuaże z henny
Jak tatuaże z henny

[ReTo:]
Co to za królewna ścieżka, co tak krąży po melanżu
Widziałem typa, co parę dni nie spał, oczy miał, kurwa, jak bramy do zamku
Brwi uniesione, tak jakby na straży, a łuki brwiowe napięte
Nie chciał wystraszyć, on sam wystraszony był
Jakby lądować miał, ale niepewnie
Wielu mam klonów na fejsie, liczne profile ze zdjęciem
Niektórzy wolą się stawać kimś innym, jeśli będąc sobą się czują niepewnie
To jest chore - ja pierdolę, dzisiaj wstałem i znów się zacząłem
Taki świeży, fresh – aż się ogolę, aż niedziwne, że chcą być Igorem
Yhy, goddamn, wstało ciało, ale czy wstał łeb, jaki tarot, czasu chytra śmierć
Ja nie oddam go, nie wyciągaj rąk, Diabeł i Bóg - i co zysk, na trzech?
Życie bardziej się opłaca w dzień, bo gdy zapada noc, no to drożej
A jeśli przy tym tak rzadko zapadasz w sen, no to za światło będzie „o Boże”
Ja nie, nie czuję się współwinnym, mnie nie było na miejscu
Gdybym miał podać wytrych, to nie podałbym bez pretekstu go
Mnie nie było na miejscu, jakiś czas na orbicie
Dostrzegę wszystkie z mych lęków, to wyplenię je na całe życie

[Guzior & ReTo:]
Jestem senny eieieie
Nic nie jest permanentne eieieie
Jak tatuaże z henny
Jak tatuaże z henny
Jestem senny eieieie
Nic nie jest permanentne eieieie
Jak tatuaże z henny
Jak tatuaże z henny
Jestem senny eieieie
Nic nie jest permanentne eieieie
Jak tatuaże z henny
Jak tatuaże z henny





Other Lyrics by Artist

Rand Lyrics

Last Posts

Guzior Tatuaże Z Henny Comments